Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2014

system

Zgadzając się ze zdaniem ,, kryzys wymusza przemiany które są niezbędne aczkolwiek niemożliwe do przeprowadzenia w czasach relatywnego spokoju” zwrócę uwagę na całkowitą niemożność putinowskiej Rosji, do pójścia taką konieczną drogą. Zasadniczą przeszkodą, jest tu tymczasowość własności prywatnej, co nota bene jest fundamentem i całą racją bytu putinowskiego systemu. Korupcja na niewyobrażalną skalę nawet na Ukrainie i pełna dyspozycyjność aparatu sądownictwa i porządku publicznego poza literą prawa stanowionego, powodują, że nie tylko warstwa oligarchiczna nie może być pewna czegośredniokolwiek. A konkurować mogą między sobą właściwie tylko dojściami, bo czasy pospolitej bandyterki już znacząco przycichły. W Rosji działa ok. 6 milionów, małych i średnich przedsiębiorstw. Żenująco niski poziom ich wkładu w PKB Rosji ( ok. 25%) tłumaczy poniekąd skala zatrudnienia. To ok. 18 milionów pracujących. Wynika z tego wprost, że lwią część stanowią firmy 1-2 osobowe. Możliwości, potrzeby i...

przemiana

Szokująca przemianę można obserwować w Gazecie Wyborczej Adama Michnika. Ta gazeta stała się tubą stetryczałego polityka, który wygłasza komentarze będące próbą napisania nowej ewangelii według “świętego” Michaiła Chodorkowskiego. Oligarchowie rosyjscy i oligarchowie ukraińscy przedstawiani są przez tego demokratę jako ofiary prześladowań Imperium Rosyjskiego, co sugeruje powstanie nowej mitologii, podobnej do tej jaka została po Imperium Romanum. Wojna toczona na Ukrainie w roku 2014 nie jest jednak zabawą dzieci w piaskownicy. Ta wojna domowa to wstyd i hańba Europy. Obywatele jednego wyznania i tej samej kultury nie powinni chwytać za broń. Dzieli ich tylko dostęp do zawłaszczonego bogactwa Ukrainy. Tym bogactwem zawiadują oligarchowie. Chińska polityka prowadzona jest w oparciu o kilka zasad konfucjanizmu (konkrety potem). “Usiądź nad rzeką i czekaj, aż jej nurt wyrzuci ciała twoich nieprzyjaciół” – jest jedną z nich. Poza tym mawiają: ” Nieważne, kto trzyma krowę za głowę, jeśl...